O tym, że obszar, jaki zajmuje Osobnica jest niezwykle interesujący pod względem geologicznym nie trzeba nikogo przekonywać. Okazuje się, że złoża węglowodorów, z którymi kojarzona jest ta podjasielska miejscowość mogą mieć wymierny wpływ na właściwości i skład chemiczny wody z przydomowych studni. Wyniki badań próbki wody z jednej ze studni głębinowych, która trafiła do laboratorium Petrogeo w Jaśle wynika, że poziom jej zasolenia dziesięciokrotnie przekracza dopuszczalne normy.
Złoże ropy naftowej i towarzyszącego jej gazu ziemnego w Osobnicy eksploatowane jest od lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Z danych Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie wynika, że w 2017 r. powierzchnia obszaru górniczego wynosiła 1 686 143 m2. Złoże Osobnica występuje w fałdowanej strukturze Bóbrki-Osobnicy na głębokości 900-1010 m. Według danych zawartych w objaśnieniach do mapy geośrodowiskowej Polski – arkusz Jasło (1021) opracowanych w 2004 r. przez Państwowy Instytut Geologiczny ropa naftowa występuje tutaj w trzech poziomach piaskowców ciężkowickich i w tak zwanych piaskowcach czarnorzeckich, ekranowanych łupkami pstrymi. W trzecim, najbardziej produktywnym poziomie piaskowca jest podścielona wodą. Co ciekawe wody złożowe są słabo zmineralizowanymi solankami typu kwaśno-węglowosodowego z niewielką zawartością jodu.
To właśnie skład wody z jednej z przydomowych studni głębinowych na terenie Osobnicy zwrócił uwagę laborantów, którym zlecono przebadanie dostarczonej w kwietniu do Petrogeo próbki.
W trakcie standardowych badań chemicznych okazało się, że woda ma bardzo wysokie zasolenie jak na użytkowe wody podziemne przeznaczone do spożycia. Poziom zasolenia, a więc zawartości chlorków i sodu, w tym konkretnym przypadku, przekroczony jest dziesięciokrotnie. To w zasadzie dyskwalifikuje tę wodę do spożycia. Z punktu widzenia różnego rodzaju urządzeń gospodarstwa domowego i instalacji, które wykorzystują wodę, woda o takim stopniu zasolenia może mieć negatywny wpływ na ich eksploatację. Duża zawartość jonów chlorkowych powoduje, że wszelkie elementy metalowe narażone są na wystąpienie korozji. Wyjątkowość tej wody można zobrazować dokonując pewnego porównania. Woda, którą przebadaliśmy ma ok. 4 promile zasolenia. Tymczasem Bałtyk charakteryzuje się zasoleniem na średnim poziomie od 5 do 7 promili. Do tej pory nie spotkaliśmy się z takim przypadkiem badając wody dostarczane przez właścicieli prywatnych ujęć – wyjaśnia Piotr Śmist, prezes Zarządu i dyrektor firmy Petrogeo w Jaśle.
Wyniki badań próbki wody ze studni głębinowej w Osobnicy można rozpatrywać nie tylko w kategorii ciekawostki hydrogeologicznej. Mogą mieć one również znaczenie praktyczne dla osób, które takie studnie już posiadają i korzystają z pochodzącej z nich wody, oraz tych, którzy noszą się z zamiarem wykopania studni. Dlatego też Petrogeo planuje przeprowadzić badania próbek wody z okolicznych studni, aby sprawdzić, czy podwyższony poziom zasolenia dotyczy również innych źródeł.
Za pewnik można przyjąć, że poziom zasolenia jest naturalną cechą wody będącej przedmiotem analizy chemicznej, a więc nie wynika ze skażenia, czy też zanieczyszczeń przemysłowych. Wszystko wskazuje więc na to, że jej właściwości wynikają z faktu, iż towarzyszą jej złoża ropy naftowej i gazu ziemnego. Druga z rozważanych hipotez zakłada, że cechy, o których mowa mają silnie zmineralizowane wody wgłębne opisywane jako mineralne. Weryfikacja tej hipotezy wymagać będzie bardziej szczegółowych badań.
Dla przykładu silnie zmineralizowane wody, z jakimi mamy do czynienia w Rymanowie Zdroju również cechuje wysoka zawartość chlorków, sodu i wodorowęglanów. Woda z Osobnicy pod względem składu zbliżona jest do wód mineralnych z ujęć RZ-6, RZ-5 , RZ-4 w Rymanowie Zdroju. Tam jednak są one eksploatowane z głębokości 250-500 m i pochodzą z warstw I i III piaskowca ciężkowickiego (wiek: eocen) – wyjaśnia Piotr Śmist.
Sposobem, dzięki któremu woda o tak znacznym poziomie zasolenia mogłaby nadawać się do spożycia, jest poddanie jej procesowi uzdatniania. Istnieje kilka metod demineralizacji wody, takich jak na przykład odwrócona osmoza. Stosowane są jednak przede wszystkim w przemyśle. Warto również dodać, że zastosowanie metod uzdatniania słonej wody wiąże się z bardzo wysokimi kosztami.
Marcin Dziedzic jaslo4u